No więc od wejścia na lotnisko zaczęła się cała zabawa! Ami i Niko szaleli na całego :)
Podróż, która miała trwać 5h30min przebiegła bardzo miło. Gry, bajki, muzyka-każdy miał monitorek dla siebie! Oprócz tego dzieci dostały sporo gadżetów od załogi-walizki ze słodyczami i plecaczki z kredkami, kolorowankami, książeczkami, naklejkami itp. Trochę trzeba było się nagimnastykować, żeby dzieciom zminimalizować dyskomfort przy starcie i lądowaniu, ale się udało. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie krążenie nad lotniskiem w Doha,trwało to jakieś pół godziny i nie ukrywam, że trochę tresu było..
Na lotnisku, na którym spędziliśmy sporo czasu, był plac zabaw dla dzieci i pyszne jedzenie. Przespaliśmy się w strefie cichej i nie było najgorzej. Kolejny samolot, sporo większy i bardziej komfortowy dostarczył nas całych i zdrowych do Bangkoku, w nocy czasu tajskiego. Obładowani nie bagażami a walizkami i plecaczkami dzieci, które wyjątkowo niewygodnie się niosło,dotarliśmy do naszego wcześniej zarezerwowanego hotelu. Warto wspomnieć, że taksówki tu nie mają ani pasów bezpieczeństwa, ani zagłówków nie wspominając o fotelikach czy choćby poddupnikach... No cóż...
Kolejny lot 29 maja. Podobało nam się za 1 razem więc czekamy na kolejne :-)
Reporterka Amelia
" Trzymaj się z dala od ludzi, którzy tłamszą twoje marzenia. Mali ludzie zawsze to robią. Jednak, naprawdę wielcy sprawiają, że ty także możesz stać się wielki. "
sobota, 18 maja 2013
środa, 15 maja 2013
3...2...1... To już jutro!
Czas się dłużył jak nie wiem co. Ale udało nam sie wytrwać i już jutro ten długo wyczekiwany dzień! Pierwsza nasza wspólna podróż samolotem :-) Plan jest taki:
12:00 wylot z Warszawy
18:10 stopover w Doha w Katarze
3-6h na lotnisku w Doha (w zależności od tego, do którego samolotu nas wpuszczą. Planowo mamy 8h na lotnisku...)
Po kolejnych 7h w samolocie będziemy już w Bangkoku!
Idziemy zaraz spać, najwyższy czas...
12:00 wylot z Warszawy
18:10 stopover w Doha w Katarze
3-6h na lotnisku w Doha (w zależności od tego, do którego samolotu nas wpuszczą. Planowo mamy 8h na lotnisku...)
Po kolejnych 7h w samolocie będziemy już w Bangkoku!
Idziemy zaraz spać, najwyższy czas...
czwartek, 11 kwietnia 2013
Moje 6. urodziny!!!!!!
Nadszedł długo oczekiwany dzień, moje szóste urodziny! Ale się cieszę! Tradycyjnie imprez było kilka: 1 rodzinna, 2 dla przyjaciół i 3 dla koleżanek i kolegów z przedszkola. Dużo prezentów, pyszny torcik malinowy z białą czekoladą-wykonanie mamusi :-) balony i zabawa.
wtorek, 12 marca 2013
O nas
Moja rodzina składa się z 4 osób i psa. Zacznę od siebie.
Jak wiecie, mam na imię Amelia i mam (prawie) 6 lat. Kilka dni temu dostałam na urodziny piękny rower i nie mogę się doczekać wiosny, by móc na nim już jeździć! Od września idę do pierwszej klasy, także to już ostatnie miesiące w przedszkolu - ale jestem podekscytowana!
Lubię rysować, kleić i wycinać. Uczę się pływać (już całkiem nieźle mi idzie) i chodzę na akrobatykę. Wolne chwile spędzam z rodzicami i bratem oraz z najbliższymi mi osoba: siostrą cioteczną Emilką oraz Zuzią - przyjaciółką jeszcze za czasów życia w brzuszku mamy.
Mój brat nazywa się Nikodem i ma 4 latka. Wciąż bawi się resorakami i walczy z tatą na poduszki. Niko lubi się wygłupiać i czarować wszystkich dookoła przeróżnymi minkami.
Jak wiecie, mam na imię Amelia i mam (prawie) 6 lat. Kilka dni temu dostałam na urodziny piękny rower i nie mogę się doczekać wiosny, by móc na nim już jeździć! Od września idę do pierwszej klasy, także to już ostatnie miesiące w przedszkolu - ale jestem podekscytowana!
Lubię rysować, kleić i wycinać. Uczę się pływać (już całkiem nieźle mi idzie) i chodzę na akrobatykę. Wolne chwile spędzam z rodzicami i bratem oraz z najbliższymi mi osoba: siostrą cioteczną Emilką oraz Zuzią - przyjaciółką jeszcze za czasów życia w brzuszku mamy.
Mój brat nazywa się Nikodem i ma 4 latka. Wciąż bawi się resorakami i walczy z tatą na poduszki. Niko lubi się wygłupiać i czarować wszystkich dookoła przeróżnymi minkami.
Rodzice jak to rodzice, pracują, bawią się z nami i są najwspanialsi na świecie!
No i nasz ukochany pies Katsu, który jest ode mnie o 2 lata starszy :-)
Zaczynamy odliczanie..
Witam wszystkich na moim pierwszym w życiu blogu!
Mam na imię Amelia, mam 6 lat i mieszkam w Warszawie wraz z bratem (Nikodem 4 latka), rodzicami i psem.
Już za 2 miesiące wyruszamy na wymarzone miesięczne wakacje do Tajlandi!!!!
Nie mogę się doczekać :-)
Zapraszam do regularnej lektury mojego bloga, na którym oprócz zdjęć z naszych podróży będą też filmy.
Pozdrawiam wszystkich ciekawych świata - małych i dużych.
Subskrybuj:
Posty (Atom)